kolokwi Zjadacz chleba
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 8
|
Wysłany: 17 Lut 2008 19:52 Temat postu: Historia prawdziwa z dnia 03.02.2008
|
|
|
Rano po wypełznięciu spod kołdry "wszedłem" do kuchni. Z ochotą dałem mordeczkę pod kran z zimną wodą
- aaaafffff ulga - kac wrogiem
Spojrzałem na stół. Wbity nóż w deskę do krojenia dumnie wystawał ponad horyzont stołu. Otwierając lodówkę poczułem delikatny powiew chłodu który bardzo przyjemnie doprowadzał mnie do szału Szybki przegląd produktów - myśl ( nie noż w pasztet trzaskane ktoś musi zrobić zakupy ) - są jajka będzie jajecznica. Liczba ich pięć. W brzuchu burczy (można by dodać jako bas do muzyki techno) szybko wyciągam wszystkie jajka.
- UPS... no to usmażę cztery.- szybko wytarłem wnętrzności jajka z podłogi po czym myśl - (paaateeeelnieeee) - wszystkie szafki przeszukane - kurcze co się stało z patelniami ! - myśl - (ide umyć twarz) - wchodząc do łazienki mój wzrok przykuła patelnia ... w wannie ... (impreza jednak udana) darowałem sobie mycie twarzy i szybko zagrzałem na niej olej.
- [skwierk] jajek na patelni przytłacza - (jakie to głośne) - [prysk] AAAŁAAAAA (po czym wypowiedziałem słowo które nie nadaje się do druku) rozgrzana kropla oleju na dłoni zawsze otrzeźwia.
Jajecznica zrobiona teraz chleb ... myśl - (no oczywiście [cenzura] nie ma chleba). Same smażone jajka też wyglądają apetycznie. Zaczynam konsumować ... nie posoliłem. W tym momencie moje moralne spadło z minus dziesięciu do minus trzydziestu. Zjadłszy nieposoloną jajecznice , popijając ją wodą z kranu poszedłem spać.
morał: (nie zapraszam więcej znajomych jak gra polska reprezentacja w piłkę) _________________
|
Zainteresowania: Interesuje się wszystkim więc nic nie umiem :) |
|