Babeczki czekoladowe

cala make sode proszek do pieczenia kakao i sol wymieszac w 1 z misek odstawic pozniej ja wykorzystamy

maslo polaczyc z cukrem nigdy nie wiedzialam jak to sie robi wiec w miare cieple maslo gniotlam zawsze z porcjami cukru lyzeczka po otrzymaniu jednolitego mokrego puchu z masla i cukru dodajemy jajko i wanilie zamiast wanilii uzywam 1-2 lyzeczek likieru bailey's original polecam bo nie czuc go w ogole a babeczki sa nieco bardziej &mokre& dzieki niemu

do masla cukru itd wsypac to co w 1 misce mieszalismy - kakao maka itd tu juz jest bardzo potrzebny mikser nastepnie dodajemy mleko roznie to robilam jednoczenie proszki i mleko ale mysle ze lepiej wychodzi wszystko jesli dodaje sie je osobno uprzednio porzadnie laczac wszystkie skladniki

czekolade (koniecznie deserowa bo zaslodzic sie pewnie mozna po dodaniu mlecznej - nigdy nie probowalam bo z deserowa sa dosc slodkie babeczki) pokroic na drobne kwardaciki trojkacie prostokaty co tam wychodzi okolo 0.5cm wielkosci albo wieksze troche wrzucic wszystko do masy na babeczki rozlac ciasto do foremek (lapac kawalki czekolady z dna) bez smarowania jakimkolwiek tluszczem - jest kategorycznie niepotrzebny

blache z foremkami z ciastem babeczkowym wlozyc do rozgrzanego na 175 stopni C piekarnika (moj jest elektryczny) i piec 20 minut chyba nigdy nie przekroczylam tego czasu wiec nawet nie trzeba w trakcie pieczenia sprawdzac babeczek a jedynie przed wyjeciem upewnic sie wykalaczka czy nie sa surowe ale uwaga zeby nie pomylic surowego ciasta z rozplynieta na spodzie czekolada!!! babeczki wyjmujemy i ostroznie zeby sie nie poparzyc wyjmujemy je z blachy na kratke z piekarnika (w papierowych foremkach) w tan sposob szybko ostygna i nie skurcza sie (dziwne ale tak wlasnie sie dzialo jak zostawialam je w blasze) polecam wyciaganie ich drugim koncem lyzeczki a po ostygnieciu SMACZNEGO